poniedziałek, 18 maja 2015

Wykłady na uczelni

   Siedząc na uczelni prawie 3 godziny,  na jednym krześle,  w jednej sali,  mogę śmiało stwierdzić, że w głowie mi szumi,  o jakim kolwiek skupieniu można zapomnieć,  a gdy pomyślę,  że do pysznego obiadu zrobionego przez moją przyszła teściowa jeszcze trochę czasu musi upłynąć to mój żołądek woła 'pomocy'. Mimo tylu niedogodności jest internet i aplikacje takie jak instagram i snapshot,  które łagodzą chwilowo głód i brak świeżego powietrza.
   Chciałabym zrobić kilka nowych dla mnie rzeczy,  ale zastanawiam się,  wiem że takie wahanie się nie sprzyja mi,  ale 'kobieta zmienną jest'.  W głowie mam teraz tylko jak mam się doprowadzić do ładu i dokończyć pisać prace licencjacką, zaliczyć kilka ostatnich projektów i co spakować i kupić na wakacyjny trip do Chorwacji,  A PRO PO WAKACJI,  DO MOJEGO WYJAZDU ZOSTALO 58 DNI.

   Zapraszam na mojego insta, tam się więcej dzieje :)

Buziaki :**